piątek, 16 listopada 2007

15/11/2007 Kathmandu



Odkąd tu dotarliśmy - robimy "nic". I całkiem nieźle nam to wychodzi! Trochę zmęczyło nas zwiedzanie, bieganie, załatwianie, (tak - to potrafi nieźle wymęczyć!). Przez następne dni planujemy szwędać się bez celu i patrzeć na ...Nepal :)
P.S. A propos Kathmandu - ile tu sklepów, sklepików, jedzenia do wyboru, "western toilet", prysznic z ciepłą wodą, raj...

Brak komentarzy: