Przykrości niestety się w życiu zdarzają i jedna z nich dopadła nas wczoraj! Jakiś profesjonalista w niemoralnym fachu, pozbawił nas wczoraj małego plecaka zawierającego aparat, portfel Piotrka i kilka mniej istotnych rzeczy... Zdarzyło się to w pociągu, którym mięliśmy jechać do Jaipur. Po kilkunastu minutach poszukiwań wysiedliśmy z niego zanim ruszył i skontaktowaliśmy się z policją, ale obserwując tych chłopaków - szanse na odzyskanie naszych rzeczy nie istnieją... Tak czy siak - zostajemy na parę dni w Delhi m.in. po to, aby zakupić aparat - bo nie wyobrażamy sobie podróży bez pstrykania zdjęć... Pozdrawiamy!!!
sobota, 19 stycznia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz