Świątynia Małp - ciężko nam było tam dotrzeć, bo cały czas małpy, krowy, małpy, kozy, małpy, ludzie lokalni, małpy, turyści, małpy... Zdecydowanie dużo małp. Spędziliśmy z nimi więcej czasu, niż w świątyni, bo jak tylko zobaczą orzeszki - są świetne!!! :)






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz