
Pushkar - trafiliśmy do bardzo religijnego zakątka w Indiach. Po ulicach łażą "święci mężowie", w jeziorze odbywają się rytualne kąpiele, a co trzeci budynek to świątynia. Panuje tu totalna abstynencja alkoholowa i ścisły wegetarianizm, za to marihuanę (bhang) można dostać w każdej postaci: czekoladowego ciastka, lassi, itd. - Hindusi używają jej do celów religijnych, nie mamy pojęcia jakich :) Szlajamy się po miasteczku i okolicach i co chwilę zadziwiamy się czymś nowym w Hinduskiej kulturze!
P.S. Równorzędną "religią", a może nawet mającą większe znaczenie, niż Hinduizm, jest tu ...turystyka! Cały bazar zawiera artykuły dla turystów. Większość z tutejszych turystów, wygląda bardzo alternatywnie - nosi kolorowe, śmieszne ubrania, często dready i mnóstwo kolczyków. Wieczorami zasiadają oczywiście przy "bhang cookie" albo "bhang lassi" :)