czwartek, 6 grudnia 2007

08/12/2007 Pokhara




Poleniliśmy się i najedliśmy się pyszności - przez jeden dzień po treku (dla podratowania naszej wagi), a teraz penetrujemy drugie po Kathmandu duże miasto w Nepalu. Oglądamy świątynie, stupy, pagody... Chodzimy, a właściwie przeciskamy się przez święte krowy, oglądamy zaklinanie węży, składanie ofiar ze zwierząt... Totalnie przywykliśmy do tutejszego ciepłego klimatu i egzotycznego stylu życia - czasem tylko przypominamy sobie, ze to zima :)





2 komentarze:

Unknown pisze...

Zdjęcia! Zdjęcia! Zdjęcia! Zdjęcia!
A! No i fajnie że żyjecie! ;D
Wielkie pozdro!!!!

Unknown pisze...

O! I są zdjęcia! :)